fbpx

Jak ogarnąć gramatyczny chaos w głowie i nauczyć się czasów angielskich?

utworzone przez | paź 16, 2019 | Bez kategorii

Wiem z doświadczenia, że wiele osób ma dosłownie AWERSJĘ do angielskich czasów. Z jednej strony chcą się ich uczyć, z drugiej – w praktyce unikają jak ognia i kurczowo trzymają się tylko tych kilku konstrukcji które już znają od lat ( w dodatku robiąc w nich błędy – ale te błędy też popeniają od lat, więc często nawet o tym nie wiedzą). 

Potwierdziło to pytanie, które zadałam Wam jakiś czas temu – większość z Was przyznała, że to właśnie z “gramatycznym chaosem w głowie” macie największy problem jeśli chodzi o angielski i że od lat używacie tych samych prostych konstrukcji angielskich, mimo, że w międzyczasie na różnych kursach lub samodzielnie próbujecie uczyć się nowych.

Są też takie osoby, które po prostu uważają, że nauka więcej niż 3 konstrukcji czasowych nie ma żadnego sensu, więc uparcie omijają czasy szerokim łukiem i upierają się, że przecież doskonale sobie bez tego radzą. Czy na pewno?

Powiedzmy sobie szczerze:

Czy jesteś w stanie dogadać się po angielsku znając tylko najprostsze czasy? Pewnie Tak.

Czy będziesz w stanie dogadać się dobrze? Nie.

Czasy angielskie to coś więcej niż suche regułki.

To zrozumienie tego w jaki sposób anglojęzyczni postrzegają rzeczywistość, w jaki sposób myślą, wyrażają nie tylko fakty, ale i emocje, potrzeby, wrażenia. Nie znając konstrukcji czasowych skazujesz siebie na coś, co absolutnie uniemożliwia efektywną naukę jezyka: czyli na wieczne przekładanie rzeczywistości anglojęzycznej na polski albo próbowanie zrozumienia tej rzeczywistości “na logikę”, w dodatku logikę polską, a nie angielską. A przez to Twój poziom zawsze pozostanie w tym samym miejscu.

Dodatkowo, musisz pamiętać, że czasy nie są tylko i wyłącznie potrzebne do relacjonowania wydarzeń z “teraz’, “wcześniej” i “w przyszłości”. Wystarczy, że zaczniesz się uczyć okresów warunkowych ( tak zwanych CONDITIONALS) czy na przykład mowy zależnej, a zauważysz, że bez wcześniejszej znajomości czasów, nauczenie się tych tematów jest niezwykle trudne!

Czy da się zatem ten gramatyczny chaos jakoś ogarnąć? Oczywiście! Ale najpierw musisz zacząć od wprowadznia tych kilku podstawowych reguł i zmienić swoje nastawienie do nauki gramatyki:

 

1. POUKŁADAJ NAJPIERW TEN CHAOS W GŁOWIE!

To jest naprawdę prostsze niż Ci się wydaje.

Wiele osób ma okropną awersję do angielskich czasów (i do gramatyki w ogóle) tylko dlatego, że wydaje im się, że istnieje nieskończona ilość czasów i zasad, których i tak nie sposób zapamiętać i się nauczyć o ile się nie jest nativem. A przez to, że większość z nas ma za sobą różne kursy językowe i liznęła po trochu różnych tematów to tu, to tam, ta cała wiedza jest jeszcze bardziej – za przeproszeniem – ROZBABRANA. Czyli po prostu mamy okropny chaos w głowie i niepoukładane skrawki wiedzy z różnych tematów, które nie składają się w jedną całość.

A że nikt nie lubi chaosu, to żeby go jakoś tymczasowo wytrzymać, kurczowo po prostu trzymamy się tych konstrukcji, które już znamy i z którymi czujemy się pewnie – całą resztę zostawiamy na kiedyśtam, nawet jeśli na lekcjach angielskiego wciąż do tych tematów wracamy. Ale niewiele z tego wynika w praktyce.

 Mam tu dobrą wiadomość: ten chaos da się poukładać!

Nawet zanim przerobisz wszystkie czasy po kolei, samo spojrzenie na gramatykę angielską “z lotu ptaka” i zobaczenie ile tych kontrukcji tak naprawdę jest, co mają ogólnie ze sobą wspólnego i dlaczego są podzielone w taki a nie inny sposób, bardzo bardzo mocno na samym wstępie pomaga to poczucie gramatycznego chaosu opanować.

Dlatego pierwszy moduł mojego kursuOPANUJ SZYBKO CZASY ANGIELSKIE jest poświęcony właśnie omówieniu czasów z lotu ptaka, wyjaśnieniu ile ich jest , z czego wynikają i jak składają się w jedną spójną całość. To niesamowicie pomaga w dalszej nauce i ułatwia zrozumienie tego, jak naprawdę postrzegają czas anglojęzyczni – czyli bardzo ważny krok w kierunku znacznego podniesienia swojego poziomu angielskiego.

 

2. PRZESTAŃ TŁUMACZYĆ WSZYSTKO NA POLSKI.

Jakkolwiek absurdalne może Ci się to wydawać, rzeczywistość i czas w języku angielskim są postrzegane trochę inaczej niż w języku polskim. Nie możesz więc próbować tłumaczyć sobie w głowie wszystkiego na polski, bo nie wszystko da się dosłownie przetłumaczyć! Zamiast tego, staraj się zrozumieć kontekst i sytuację, a nie poszczególne słowa w zdaniu wyrwane z tego kontekstu. Tłumaczenie wszystkiego zawsze na polski niestety na wyższych poziomach szybko obróci się przeciwko Tobie!

 

3. NIE PRÓBUJ ROZUMIEĆ WSZYSTKIEGO “NA LOGIKĘ” – DAJ SZANSĘ INTUICJI!

Czasem spotykam się uczniami, których typ nazywam “matematycznym” – próbują absolutnie wszystko w angielskim zrozumieć na logikę. Jeśli czegoś nie da się dosłownie przetłumaczyć lub przełożyć na polski i jeśli coś po polsku nie ma dla nich sensu, to kwitują to krótkim “to jest głupie i bez sensu” i nie chcą drążyć dalej. I najczęsciej dochodzą do wniosku, że skoro coś dla nich nie ma sensu, to lepiej to omijać i tego nie używać.

 Nie wszystko musi mieć dla Ciebie sens. Naprawdę!  Ogromna ilość rzeczy jest w języku intuicyjna.

Jak w takim razie się tego nauczyć skoro na logikę się nie da? – zapytasz.

Mam kolejną dobrą wiadomość – intuicję językową też się da wyćwiczyć! Jak? Korzystając z materiałów autentycznych i stykając się z żywym i prawdziwym językiem. Czytanie autentycznych artykułów angielskich, książek, słuchanie podcastów, oglądanie filmów i seriali, przeglądanie angielskich wiadomości w internecie i wreszcie – rozmowa z innymi  po angielsku  to działania, które sprawiają, że aktywnie wyćwiczysz swoją językową intuicję (oczywiście  to działa pod warunkiem, że robisz to regularnie).

I absolutnie nie chodzi o to, by zatrzymywać się przy każdej nowej konstrukcji i każdym nowym słowie – wręcz przeciwnie! Po prostu “chłoń” kontekst i z samego kontekstu staraj się zrozumieć o co chodzi. W taki sam sposób, w jaki uczą się małe dzieci, które otaczane są ojczystym językiem od urodzenia i nie są w stanie go tłumaczyć.

 

4. REGULARNIE PRZEŁAMUJ STRACH I PRÓBUJ UŻYWAĆ NOWYCH KONSTRUKCJI W PRAKTYCE – NAWET WTEDY, GDY NIE MASZ 100% PEWNOŚCI JAK

Czasem uczniowie mówią mi, że po prostu nie potrafią używać różnych konstrukcji czasowych, po czym po krótkiej rozmowie okazuje się, że wcale ich nawet nie próbują używać w praktyce! Mówią sobie “nie umiem, więc nie będę używać”, co skutkuje tym, że nawet po przerobioniu różnych tematów gramatycznych na lekcji, dalej szukają prostszych rozwiazań, bo przecież “jeszcze nie umieją tej konstrukcji wystarczająco”, “jeszcze nie są gotowi” i ogromnie się boją, że w praktyce popełnią błąd i się ośmieszą. To zamknięte koło.

 Nigdy nie poczujesz się w pełni gotowości, by zacząć ćwiczyć coś, co jest zupełnie nowe!  Musisz zacząć tak, jak potrafisz i zaakceptować, że na początku będziesz popełniać błędy – i to jest OK. To jedyna skuteczna metoda nauki. Zacznij więc używać w praktyce wszystkich nowych konstrukcji, których się uczysz, testuj, próbuj i praktykuj na żywo.

Daj znać jak Ci idzie!

 

 

 

 

 

 

Nazywam się Paola Menin i od wielu lat pokazuję dorosłym, jak uczyć się angielskiego skutecznie i ciekawie, nawet gdy nie mamy na to zbyt wiele czasu. Pomagam przełamywać językowe blokady, a moją specjalnością jest czyszczenie angielskiego z najbardziej popularnych błędów.